piątek, 6 stycznia 2017

Znowu to zrobiłam....Juniper Veery Välimäki

Planowałam już nie robić kilku swetrów z tego samego wzoru, ale chyba nie potrafię się powstrzymać - zwłaszcza jak wzór jest ciekawy, efektowny, dobrze napisany....
No więc powstanie kolejnego swetra Juniper było kwestią czasu...
Tym razem miałam do dyspozycji przędzę o nieznanym mi składzie - na oko coś jakby wiskoza 
z bawełną....trochę z wyglądu przypominała gruby kordonek.
Wzór Juniper
Włóczka...fajna ;)
Druty - 3,5 mm
Zużyłam - 30 dag włóczki

Bluzka już swoje odleżała zanim doczekała się na fotki...
Była już kilka razy prana, wielokrotnie noszona...jedna z ulubionych :)
A prezentuje się tak










5 komentarzy:

  1. Znakomicie wygląda. Piękny sweterek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeszcze lepiej prezentuje się "na ludziu" ;) to wzór z gatunku "podkreśla walory, maskuje niedoskonałości" - Polecam :)) Dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  2. Przepiekny:-). Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proste, klasyczne formy zawsze się sprawdzają :)
      Ja dodatkowo ułatwiłam sobie dzierganie, bo nie lubię robić oczek lewych w okrążeniach....dziergałam więc prawymi, a potem tylko odwróciłam na drugą stronę ;P
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Oj kusisz, kusisz :)
    mam w pudłach holsta, może się skuszę...
    Czy ten fason odpowiedzi dla szerokich ramion, wydaj mi się że te kimonkowe rękawki jeszcze poszerzają...

    Ewa

    OdpowiedzUsuń