Synek raczej nie ma ochoty nosić dzierganych ubrań, więc zdziwiłam się, gdy poprosił o sweter...
Na pytanie ''jaki ?''
Kuba powiedział - chcę sweter jak ma ten paskudny pan...
No i zobaczyłam zdjęcie...
Przywykłam już do dosyć drastycznych zainteresowań Kuby, wiec powiedziałam...nie ma sprawy...
Sweterek oczywiście ''ugrzeczniłam'' - zamiast ''zgniłych'' kolorów ma kolor truskawek i letniej trawy i raczej kojarzy się z elfem świętego Mikołaja niż z Freddym Krugerem ;]
Z danych technicznych
Wzór - ''z głowy''
Wełna - włóczka od Pani Marysi, u której często zaopatruję się w wełenki na Allegro
Druty - KP 3 mm
Waga - 150 g
Sweterek prosty i świetny! A synek podobny do mamusi:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Ewa ;]
UsuńTo teraz ulubiony sweter Kuby :)
dobrze ze chciał tylko sweter a nie np taki zestaw na paluszki ;) :) wrrrrrrrrrrrbrrrrrrrrr
OdpowiedzUsuńAniu, chciał, chciał...;) ...
UsuńTylko poprosił wcześniej o nie "tatusia" :)
Pozdrawiam serdecznie :)