Powstał z potrzeby posiadania i chęci wydziergania sweterka codziennego na chłodniejsze, wakacyjne wieczory. Przy jego dzierganiu pojawiła się tez okazja na wykorzystanie zalegających w zapasach resztek włóczek ;) Wprowadziłam też niewielkie zmiany w postaci troczków przy dekolcie i rękawach.
Największą trudnością przy dzierganiu okazała się kieszeń, ale "dla chcącego nic trudnego" i po kilku próbach udało się przejęć i przez ten etap powstawania sweterka.
Aby ułatwić innym osobom dzierganie tego etapu, proces powstawania kieszonki został sfotografowany
i opisany - niebawem będzie opublikowany w "moich foto-instrukcjach"
Z efektów jestem bardzo zadowolona - jak to widać na załączonych zdjęciach :)
Super sweterek;))) świetny pomysł z pliską wokół dekoltu i przy rękawkach.
OdpowiedzUsuńMożesz napisać jak zrobiłaś pliskę czy może to i-cord?
Grażynko to zwykła pliska: na dekolt nabrałam oczka, pierwszy rząd zrobiłam oczkami lewymi i jeszcze 4 kolejne ściegiem pończoszniczym, następnie złożyłam powstały paseczek na pół (prawą stronę miałam skierowaną do siebie i przerabiałam kolejny rząd (oczka prawe) łącząc pierwsze oczko znajdujące się na lewym na drucie i pierwsze oczko z tych nabranych na początku robótki.
UsuńPrzy rękawach robiłam podobnie.
Ale troczki faktycznie zostały wykonane metodą i-codr :)
Asiu, dziękuję pięknie za odpowiedź:)))
Usuń